26.02.2019

[119] Evan jest w każdym z nas // Drogi Evanie Hansenie - Val Emmich






Książka Drogi Evanie Hansenie została stworzona na postawie musicalu o tym samym tytule, którego pierwszy występ odbył się w 2015 roku. Występ podbił serca krytyków i widowni, więc postanowiono wydać książkę na podstawie tej bardzo smutnej, ale jakże prawdziwej historii. Książka wydana została w tamtym roku, a u nas kilkanaście dni temu miała ona swoją premierę. Moondrive shop mieli w ofercie kupienie samej książki bądź zestawu z kubkiem i zakładką. Z tyłu widnieją słowa „Obowiązkowy tytuł — szczególnie dla tych, którzy pragną, by ich odnaleziono.” wypowiedziane przez Becky Albertalli, czyli autorkę takich książek jak „Simon oraz inni homo sapiens” i „Leah gubi rytm". To są najbardziej trafne słowa, jakich można użyć, by opowiedzieć o tej książce, naprawdę.

Nie rozdrapuj już ran, zapomnijmy ten czas i zacznijmy od nowa

Cała historia skupia się na tytułowym Evanie Hansenie, który jest introwertykiem z wielką fobią społeczną, a do tego przeżywa depresję. Jego mama wysyła go do terapeuty, który zleca mu zadanie; codziennie ma pisać do siebie listy zaczynające się: „Drogi Evanie Hansenie. Dziś będzie wspaniały dzień. Oto dlaczego: ” w każdym z tych listów wymienia pozytywy danego dnia, a później omawia je na terapii. Chłopak na początku jest naprawdę niewinną osobą, która nie radzi sobie ze swoim życiem i nie wie co zrobić, by żyło mu się lepiej. Osoby będące introwertykami doskonale go zrozumieją i będą umieć się z nim zżyć jak z nikim innym. Jednak im dalej brniemy w fabule, tym bardziej zastanawiamy się, dlaczego chłopak podejmuje takie, a nie inne decyzje i czy kiedyś zabrnie za daleko, a jeśli tak to czy wyniesie z tego jakieś konsekwencje?

Właśnie to musisz zrobić. Wstać i się z tym pogodzić.

Ważnym fabularnie bohaterem jest także Connor, typowy szkolny rozrabiaka, który rzadko kiedy zachowuje trzeźwy umysł. Jego z kolei na początku możemy wprost znienawidzić, sposób, w jaki odnosi się do ludzi jest naprawdę straszny, ale im bardziej zagłębiamy się w jego historię, tym bardziej poznajemy chłopaka, którym był. Co łączy dwójkę naszych bohaterów? Jedna rzecz; kiedy Connor popełnia samobójstwo znajdują przy nim list zaczynający się: „Drogi Evanie Hansenie...”, który wcześniej został zabrany Evanowi przez Connora. W tej sytuacji wszystko się komplikuje, bo ludzie wokół zaczynają wierzyć, że ta dwójka naprawdę się przyjaźniła, choć nikt o tym nie wiedział.

Jeśli będziesz wybierał najłatwiejszą drogę, w końcu stracisz kierunek i skończysz w miejscu, w którym nie chciałbyś się znaleźć.I nie będziesz miał pojęcia, jak wrócić do domu.

Ta historia nie nadawałaby się do niczego i nie byłaby tak ważna, gdyby Evan nie brnął w kłamstwie. Postanawia wmawiać najbliższym Connora i innym ludziom, że oboje przyjaźnili się w sekrecie. Ludzie zaczynają go zauważać i rozmawiać z nim, a chłopak tak, jak wspominałam wcześniej brnie w to dalej, wymyślając coraz barwniejsze historie, ale czy gdzieś po drodze nie zgubi się w tym kłamstwie? Tego musicie dowiedzieć się sami!

Książka nie jest napisana trudnym językiem co na pewno jest na plus, ale porusza trudne tematy. Depresja, lęki społeczne czy kłamstwa, to wszystko mogłoby się dziać w naszym życiu! W Evanie i Connorze potrafiłabym znaleźć cechy, które idealnie pasują do mnie i podejrzewam, że niektórzy z Was też bardzo osobiście odbiorą tę książkę. O tematach ważnych jednak powinno się mówić, więc róbmy to częściej. Może ludzie w końcu zrozumieją swoje błędy i będą się starali zmienić na lepsze. Może ktoś sięgając po tę ksiązkę po zakończniu jej zmieni nastawienie do poszczególnych rzeczy w swoim życiu i będzie chciał coś ulepszyć? Ja chętnie obejrzałabym musical, bo słucham niektórych piosenek i naprawdę mi się spodobały.

Podsumowując to książka pełna prawdziwego życia, z którym musimy się zmierzyć, z bohaterami, którzy są autentyczni. Jeśli ktoś z Was czuję się samotny to powinien przeczytać tę książkę, a być może się Wam ona spodoba.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Moondrive Shop. 

Pozdrawiam! 



Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Violett