6.06.2019

[124] Potrzebujemy więcej takich książek na naszym rynku! // Jedyne takie miejsce - Klaudia Bianek



Jakiś czas temu wydawnictwo We Need Ya zorganizowało konkurs — pokazało okładkę do książki, którą każdy z nas mógł napisać. Pośród wielu zgłoszeń wygrała znajoma nam ze swojego konta na Instagramie — Klaudia Bianek. Jej historia pod tytułem „Jedyne takie miejsce” urzekła jurorów i została wybrana. Około miesiąc temu książka weszła do księgarni i zawładnęła sercami wielu ludzi. Pozytywne opinie co chwila pojawiają się w internecie, a autorka chętnie wchodzi w interakcje z fanami, czego mogłam doświadczyć na Warszawskich Targach Książki, kiedy pytała się, czy przeczytałam książkę i co mnie najbardziej zszokowało. To naprawdę ciepła osoba, która zarażała uśmiechem.

Lena to nasza główna bohaterka, która w swoim życiu nigdy nie miała łatwo, a wszystko jeszcze się utrudniło, kiedy w wieku szesnastu lat zaszła w ciąże. Teraz już osiemnastoletnia dziewczyna radzi sobie z wychowywaniem swojego synka i na pewno nie żałuję, że go ma. Dziewczyna w tak młodym wieku naprawdę potrafi wychować dziecko i pomagać w domu. Jest zdecydowanie zamknięta w sobie i nie dopuszcza do siebie nikogo. W szkole nigdy nie czuła się dobrze, a jej miejsce zamieszkania pomaga uciekać jej od społeczeństwa. Dziewczyna mieszka bowiem w środku lasu razem ze swoją babcią i synkiem, a także poczciwym panem Tadkiem; czyli najlepszym człowiekiem na świecie. Dziewczyna w książce rozwija się, stara otworzyć na ludzi, ale ciągle skrywa przed nami tajemnicę. Od dwóch lat nie powiedziała nikomu kto właściwie jest ojcem jej synka Marcela. To najbardziej tajemniczy wątek całej książki i ja kompletnie nie spodziewałam się kto może być ojcem chłopczyka.

Alan to chłopak z dużego miasta, który w dzieciństwie przyjeżdżał na wakacje do dziadka Tadka, wtedy też poznał swoją najlepszą przyjaciółkę Lenę, z którą świetnie się dogadywał. Los jednak chciał, że przestał przyjeżdżać na wakacje do dziadka, a kiedy jego dorosłe życie się posypało, stwierdził, że to miejsce może być dla niego ratunkiem. Wydaje się, że przez nie będzie pasował do tej małej przystani, ale kiedy dostajemy rozdziały z jego perspektywy dowiadujemy się tak naprawdę jakim jest człowiekiem i w kogo się wdał najbardziej. To świetnie skonstruowany bohater, który ma wady, choć posiada więcej zalet.

Naszą dwójkę bohaterów wspierają oczywiście ich najbliżsi. Już wcześniej wspomniany pan Tadek, który jest najlepszym człowiekiem razem z babcią Teresą; to dwie starsze osoby, którzy chcą pomóc Lenie, bo wiedzą, że oni już kiedyś przeżyli swoje miłości, o których z resztą opowiadają; to są naprawdę historię, podczas których oczy się szklą i trzeba chwilę odczekać, żeby nie płakać. Bardzo serdeczni ludzie, którzy najchętniej daliby więcej niż mają. Malutki Marcel to także świetna postać. Ja z natury nie przepadam za dziećmi, ale gdybym miała spotkać takiego małego brzdąca jak on, to na pewno bym polubiła takie dziecko. Niesłychanie mądry jak na swój wiek i bardzo uroczy.

Cała książka mnie nie zawiodła. Podobało mi się, że styl Klaudii Bianek jest bardzo przyjemny w czytaniu, nie trzeba się zastanawiać, o co właściwie chodziło autorce. Można na niej płakać, to jest pewne. Ja czytałam książkę jadąc w pociągu, więc powstrzymywałam się. Słyszałam, że wiele osób podczas niej płakało, a nawet zdanie, że nie da się nie płakać podczas czytania tej historii. Autorka pokazuje nam, że rodzina to nie tylko osoby faktycznie związane z nami, ale to może być kompletnie obcy człowiek, który będzie chciał Cię wspierać za wszelką cenę. Przepiękna historia miłosna, która nie jest narzucana od samego początku ani tworzona na siłę, autorka pięknym zdaniem wyjaśnia nam, dlaczego tak się właśnie stało. Ta książka to też zbiór wspaniałych i mądrych cytatów. Także, jeśli jeszcze nie czytaliście to polecam, bo ja zakochałam się w tej książce i nie mogę się doczekać tego, co autorka ma nam jeszcze do pokazania, a wiem, że ma w zanadrzu kolejną świetną książkę.

Za książkę dziękuję wydawnictwu We Need YA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Violett