Strony

6.04.2017

[36] Korona w mroku - Sarah J. Maas


★★★☆ 


Druga część przygód Celaeny to zupełnie coś innego niż pierwsza część, choć styl książki i klimat pozostaje ten sam. Sarah J. Maas wiele razy łamie mi w tej części serce i składa je bardzo po woli, po drodze łamiąc je jeszcze raz. Nie da się podejść do tej książki bez emocji. Ta część mimo wszystko wypadła najgorzej, a wszystko to za sprawą wielu dziwnych wątków z Chaolem, który w tej części zdecydowanie się popsuł.

Królewska Obrończyni to nowy tytuł Celaeny, choć po prostu można ją nazwać zabójcą na usługach króla z człowiek od czarnej roboty. Musi pozbywać się celów wybranych przez króla. Z drugiej strony ma za to dużą zapłatę, wygodne życie i przyjaciół obok. Co może pójść nie tak? Wszytko, jeśli się zaufa niewłaściwym osobom. Konsekwencje są niewyobrażalne i niezbyt można je zaakceptować.

Nahemia to postać, którą pojawiła się również w pierwszej części, ale tutaj rozwija się i pokazuję dlaczego w ogóle została wprowadzona. Jej postać jest na tyle znaczącą w tej książce, że nie można się oderwać od jej wątku. Nie można nie lubić dziewczyny, naprawdę. Dobroć serca Nahemii jest urzekająca, a cele szlachetne. Nie ma wiele osób, które oddałbym wszystko za swoją ojczyznę. Ta książka ma jednak wiele smutnych sytuacji, które często potrafiłyby dobrowadzić większość osób do płaczu. To, co dzieje się z Dorianem w tej książce jest bardzo smutne, a jest moją ulubioną postacią i nie mogę patrzeć na jego smutne wątki. Za to Chaol dostał ode mnie miano najbardziej irytującej postaci w całej serii, nie ma gorszej, naprawdę. Nie potrafiłam ze spokojem czytać wątków, w których postępował tak głupio i lekkomyślnie.

Wiele sekretów jest w tej książce, choć nie powinno ich tam być. Gdyby nie one to historia zapewne potoczyłaby się zupełnie inaczej. W tej książce naprawdę było wiele rzeczy, które mi nie pasowały, a także zmiany charakteru wielu bohaterów, a także niefortunne nowe postacie, które potrafiły tylko irytować, choć wiem, że taki był ich cel. Oczywiście dalej jest to jedna z moich ulubionych seriali i nie tego nie zmieni, ale zawsze musi się znaleźć jakieś słabsze ogniwo i w tym przypadku była to ta część.

Chciałam się tylko dowiedzieć czy jesteście Team Dorian, Team Chaol czy może Team Rowan i dlaczego? Jestem tego bardzo ciekawa.

Pozdrawiam, 
Tori




4 komentarze:

  1. Od Sary nie czytałam jeszcze niczego i mam mieszane uczucia do jej pióra. Niby jest ostatnio sławna na blogosferze, ale wiele jest negatywnych recenzji. A może czas sprawdzić co tak na prawdę ja o niej sądzę? Sama nie wiem...
    Pozdrawiam // Książki w Piekle ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Uważam, że sama powinnaś ocenić to, co o niej myślisz, bo każdy z nas ma przecież inne zdanie. Również pozdrawiam 😀

      Usuń
  2. Również uważam, że ta część była najsłabsza :/ A propo pytania - Team Rowan <3 Czemu? A nie wiem w sumie, po prostu jakoś tak najbardziej polubiłam Rowana <3

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety wiele rzeczy w tej książce mi nie pasowało i odbiło się to na mojej opinii na temat tej książki. Ja wolę Doriana, ale to każdy ma inny gust.

      Usuń