30.05.2017

[43] Ogień i woda - Victoria Scott


 ★★★☆
Książka nazywana jest thrillerem, ale szczerze ja tam tego nie widzę. To jest po prostu zwykła przygodówka, w dodatku młodzieżowa. Tella prowadziła normalne życie w luksusie, ale nagle wszystko się sypie, bo jej brat zachorował. Z rodziną wygodnicka dziewczyna przeprowadza się się na odludzie, a rodzice każą rozstać się z elektroniką. Główna bohaterka jak wielu z nas jest niezadowolona z tego faktu. Jej brat jest ciężko chory i nie ma dla niego lekarstwa. Dziewczyna dostaje jednak szansę na uratowanie swojego brata i nie waha się nawet chwilę. Bierze udział w tajemniczym Piekielnym Wyścigu, gdzie jedna osoba może zdobyć lekarstwo, ale to wcale nie będzie takie łatwe. Trzeba wykazać się wielkim sprytem i niekiedy brakiem jakichkolwiek uczuć. Czy można w życiu dopuścić się wszystkiego, aby uratować ważną dla siebie osobę? 

Tella Holloway to typowa panna z wysokich sfer, o czym dość często przypomina, by pokazać jak wiele straciła. Pewna siebie i swojego ciała nieraz potrafi nieźle rozbawić. Ma w sobie jednak wielką odwagę i wolę przetrwania, a dla brata zrobiłaby dosłownie wszystko. Trudno jej sobie poradzić w wyścigu, ale robi wszystko by wygrać. Upartość ma we krwi, ale nie za bardzo potrafi sobie poradzić sama. Jej najbliższym przyjacielem staje się pandora - naukowo stworzone zwierzę ze swoją mocą, którą musi odkryć. Przez to zwierzę widać, jak dziewczyna jest uczuciowa jest, a wydaje się być to potrzebne, by nie zwariować do końca. Wyrzekła się w swoim życiu wiele rzeczy, ale na szczęście nie straciła swojego człowieczeństwa.
Byłoby jednak nudno w książce by Tella podróżowała sama, więc dostała do swojej historii grupkę towarzyszy. Każdy pragnie wygrać, ale jednak trzymają się razem. Nieraz różnią się od siebie jak ogień i woda. Niestety z wieloma ciekawymi postaciami rozstajemy się po drodze i zostaje nam tylko jedna postać warta uwagi. Właściwie jest to mężczyzna. Ludzie piszący książki powinni zrozumieć, że nie zawsze jest potrzebny nawet subtelny wątek miłosny, bo to on może zepsuć wszystko. W każdym razie poznajemy Guy'a, cichego i opanowanego, jednak skrywający swoje sekrety, ale to jak wiele postaci przed nim. Jednak ma wielki cel! Znowu jak wiele innych postaci przed nim. Jego postać niestety nie rozwinęła się na tyle, by można było ją polubić, trzeba poczekać na to, aż jego wątek się rozwinie. 

Nie wiem czy tylko mi przyszło na myśl, że Piekielny Wyścig jest trochę podobny do Igrzysk Śmierci? Arena dość podobna, ale zdecydowanie bardziej mi się to podoba niż w "Pierścieniu ognia", gdzie jak dla mnie to ta książka jest po prostu nudna. Dla Victorii Scott było pewnie jakąś inspiracją. Tutaj mamy jednak ciekawy zabieg dla uczestników, można przerwać grę pomiędzy etapami. Na szczęście wszystko to udało się być nawet ciekaw i tylko fabuła wydaje się być podobna. Być może nie jest to książka must have dla wszystkich, ale jeśli nadarzy się jakaś okazja u będziecie mogli sięgnąć po tą książkę, to zróbcie to. Spędzicie miły wieczór. 

Pozdrawia, 
Tori

http://www.ksiazkomiloscimoja.pl/2017/01/wyzwanie-czytam-ile-chce-edycja-roczna.html

2 komentarze:

  1. No w sumie po twojej recenzji też już uważam, że na "thrillera" to jakoś nie wygląda. Ale mimo to ciekawie brzmi więc może kiedyś przeczytam :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka na pewno jest ciekawa, ale nie musisz jej mieć, bo nie wniesie wiele do Twojego życia.

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett