25.01.2019

[117] Co Ty byś zrobił? // Nienawiść, którą dajesz - Angie Thomas



Wydaje się nam, że dwudziesty pierwszy wiek to coś innego, lepszego od tego, czego uczymy się na historii, ale czy naprawdę? Dalej w internecie kłócimy się z powodu religii, koloru skóry, pokazujemy, że kobiety też są ważne w tym społeczeństwie. Nie da się jednak wygrać z tym wszystkim, co ludzie mówią. Zawsze uważają, że to, co oni sądzą jest lepsze. Klasyfikujemy ludzi, czasami nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Słyszeliście kiedyś lub sami powiedzieliście słynne teksty typu: „Nie przeszkadza mi, kiedy dwie kobiety są w związku, ALE…”, „To ich kultura, którą powinniśmy szanować, ALE…”? No właśnie, możecie usłyszeć podobne sformułowania albo sami je wypowiadać, nie zdając sobie nawet w sprawy z tego, że zawsze potrafimy znaleźć jakieś ALE, nawet jeśli nie powinniśmy. Ocenianie ludzi z powodu ich wiary, wyglądu, rasy, płci i wybierania partnerów nie powinno się wydarzyć nigdy. Ludzie muszą się dowiedzieć, że każdy może być tym, kim chcę i nie za to powinniśmy go oceniać, a za to jakim człowiekiem jest dla siebie i innych. Angie Thomas porusza ważne problemy w książce „The Hate U Give”, która jakiś czas temu została wydana w Polsce, a dzisiaj jest także premiera filmu na podstawie tej historii. Ten trudny temat od jakiegoś czasu jest wałkowany w różnych książkach, ale jest na tyle ważny, że powinniśmy cały czas o tym mówić, pisać i czytać, bo może przez jeden tekst, choć jedna osoba zda sobie sprawę, że to, co się dzieje jest złe i będzie chciała motywować innych do dobrych uczynków. 

Starr Carter to główna bohaterka książki, która żyje Garden Heights, czyli dzielnicy, w której mieszkają czarnoskórzy. Dziewczyna chodzi jednak do szkoły dla zdolnych uczniów, poza teren miejsca zamieszkania, bo tak zdecydowali jej rodzice. Od tamtego czasu musiała stać się dwoma osobami – dalej będąc sobą, Star, pochodzącą z biednej dzielnicy, gdzie handlują narkotyki i mieszkają gangi, ale także pilną uczennicą w szkole, w której są prawie sami biali ludzie, a swoje słowa musi tam kontrolować. Świetnie potrafi się przestawiać pomiędzy tymi trybami i szło jej to całkiem dobrze, do pewnej chwili. Na jej oczach ginie najlepszy przyjaciel z dzieciństwa, bo nie bał się białego policjanta. Nastolatka nie potrafi się z tym pogodzić, bo ona nie chcę żyć w takim świecie. Przeżywa wewnętrzną walkę z tym co powinna zrobić. Ta książka jeśli miała się udać to potrzebowała właśnie takiej głównej bohaterki, która potrafi walczyć o swoje i nie poddaje się. Przede wszystkim nie jest ona jednowymiarowa i potrafimy sobie taką osobę wyobrazić w dzisiejszym świecie. 

Wszystkie osoby wokół niej wydają się równie ważne dla historii. Jej ojciec pokazuje nam, że da się wyjść z największego dna i osiągnąć coś, poprzez swoje zasady. To ktoś, na kim moglibyśmy się nieraz wzorować; człowiek uczciwy, który pamięta popełnione błędy, ale nawrócił się i wie, że nie może rozpamiętywać przyszłości. Przyszywany brat Starr - Seven także jest bardzo honorowy, stara się dbać o swoją matkę i siostry, z którymi mieszka. Wie, że nic się nie zmieni w jego życiu dopóki nie pozbędzie się problemu. To bohaterowie, którzy naprawdę coś znaczą w tej książce i zasługują na nasz podziw.
W tej książce mamy także kilku białych bohaterów, którzy zajmują ważne wątki w całej historii. Jednym z ważniejszych jest Chris, który stara się zrozumieć ten świat, który dla niego wydaje się inny. Rozumiemy go, że dzielnica gangsterów raczej nie napawa go optymizmem, ale stara się także zrozumieć co się tam dzieje i pomagać na swój dziwny sposób. Możemy także się zderzyć z typowym rasizmem rozsiewanym przez niektórych bohaterów, którzy nawet nie próbują sobie zdać sprawy z tego, że mówiąc takie rzeczy krzywdzą innych. To właśnie jedna z ważniejszym dla mnie rzeczy, obrażanie kogoś, kiedy nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wiele osób tak robi i nie potrafi zrozumieć, gdy drugi człowiek się obrazi, bo nie uważa swoich słów za złe. Powinniśmy się tego wyzbyć na zawsze.

Cała książka mówi o trudnym temacie, ale dosyć łatwo, autorka prowadzi nas przez akcję swojej historii gładko, pokazuje nam problemy, skupia się na nich, a nie tylko o nich powie i przechodzi dalej. Sama jest czarnoskórą kobietą, więc musiała się nieraz czuć jak „gorszy sort” w otoczeniu rasistów, którzy myślą, że są najlepsi. To książka o tym, że świat powinien stać się bardziej tolerancyjni, a ludzie powinni zastanowić się nad tym, co robią. Przede wszystkim Angie Thomas pokazuje nam jak śmierć jednej, niewinnej osoby może wpłynąć na tysiące ludzi i jak jedna osoba musi sobie poradzić z tym, że była na miejscu popełnionej zbrodni. To książka, którą każdy powinien przeczytać, nie musi się Wam podobać styl pisania autorki, ale musicie wczytać się w historię i chcieć ją zrozumieć, bo może dzięki temu zaczniemy zmieniać świat na bardziej tolerancyjny. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Papierowy Księżyc. 

https://papierowyksiezyc.pl/
 

10 komentarzy:

  1. Czytałam trochę już o tej książce, jednak to nie jest książka dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już dużo razy widziałam tę książkę i ciągle się do niej zebrać nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam mieszane odczucia co do tej książki. Jeszcze nie wiem, czy po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem potrzebny jest taki głos... Chyba warto po nią sięgnąć...

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na półce na spotkanie, może jeszcze nie teraz, ale chętnie po nią sięgnę, mam nadzieję jednak, że przede wszystkim przeczyta ją moja młodzież. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam już zamówioną i nie mogę doczekać się, kiedy do mnie przyjdzie i będę mogła wyrobić sobie własne zdanie! :D

    mrs-cholera.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Raczej nie sięgnę, jakoś nie ciągnie mnie do tej książki, ale mimo wszystko - bardzo dobrze, że powstają historie o takich tematykach!

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  9. Super recenzja! Książka wydaje się być bardzo ciekawa. :) Przeczytam w wolnej chili
    ~Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Słyszałam o niej dużo dobrego i widzę, że jest to wartościowa książka, po którą warto sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett