11.10.2017

[70] Śmierć kradnie wszystko poza naszymi historiami // Goodbye Days - Jeff Zentner



To nie pierwszy raz, gdy piszę o książce z motywem śmierci. Takie książki po prostu mnie ciekawią. Za każdym razem, zastanawiam się jak ja, zachowywałabym się na miejscu kogoś, kto stracił bliską mu osobę. Zdecydowanie nie jest to najprzyjemniejsze uczucie, zwłaszcza w chwili, w której rodzic przeżywa swoje dziecko — to chyba najgorsze dla rodziców, a każdy z nich radzi sobie inaczej ze stratą. W swojej książce Jeff Zentner porusza wiele ważnych tematów, a przy tym porusza także nasze serca, co jest niezwykle wspaniałe. Dodatkowo ważnym atutem tej książki jest to, jakie lekkie pióro ma autor, co pokazuje, że nie pisał tego na siłę, by zarobić pieniądze, ale z pasji, by podzielić się z nami ważnym tematem.

Carver to siedemnastoletni chłopak, który w jednej chwili traci trójkę najbliższych przyjaciół. Myślę, że to zdecydowanie zbyt wiele jak na jedną osobę, która dopiero co poznaje życie. Ci ludzie znaczyli dla niego wszystko, a w jednej chwili zniknęli bezpowrotnie. Cały czas nasz główny bohater podświadomie obwinia się o ich śmierć, mając wrażenie, że to przez wiadomość, którą wysłał, zginęli. Rodziny zmarłych nastolatków mają do chłopaka różne stosunki, jedni obwiniają go o śmierć, drudzy nie potrafią w to uwierzyć. Narracja wprowadzona przez autora pozwala nam poznać myśli chłopaka, zobaczyć, z czym on musi się borykać. W Carverze podoba mi się to, że można się z nim łatwo utożsamić — jest młodym pisarzem, w przyszłości chcę zostać autorem, zupełnie jak ja. Jest dość nieśmiały w wielu sytuacjach, ale potrafi być także sarkastyczny. Do tego w jego życiu pojawia się Jesmyn, dziewczyna jednego z najlepszych przyjaciół nastolatka, która postanawia zostać teraz jego przyjaciółką.

Ważnym elementem są także zmarli, którzy nieraz we wspomnieniach pojawiają się na kartach książki, poznajemy ich z różnych stron, co wpływa bardzo dobrze na całokształt. Jeśli jednak mówimy o zmarłych, trzeba także pamiętać o ich najbliższych, którzy także odgrywają jakiś kawałek tej książki. Carver przeżywa bowiem z nimi chwilę pożegnania, a każda z nich jest inna, wyjątkowa. Chłopak dowiaduje się nowych rzeczy, ale także najbliższe osoby odkrywają tajemnice, których dzieci nie chciały im przekazać, z różnych obaw.

Fabuła jest przeprowadzona w określony sposób, nie ma skomplikowanych zwrotów akcji, ale nie o to tutaj chodzi. Mamy poznać tragedię i dowiedzieć się jak można sobie z nią poradzić. Jednak najważniejsze jest to, by pamiętać, że tak naprawdę nigdy nie jesteśmy sami, zawsze obok nas znajdzie się ktoś, kto chcę się o nas troszczyć. Radzenie sobie w trudnych sytuacjach często wydaje nam się być trudne, ale nie zawsze takie jest, gdy mamy obok wsparcie. Przyjemny styl autora potęguje tylko chęć czytania książki, by dowiedzieć się, co będzie działo się dalej. Ta opowieść niesie za sobą wiele cennych rad, ale ta najważniejsza cały czas się powtarza, co sami zobaczycie, jeśli sięgnięcie po książkę.

Mam nadzieję, że jeśli faktycznie już to zrobicie i ją przeczytacie, dacie sobie trochę czasu na refleksję, by zastanowić się, co jest nad sensem całego życia. Czytaliście już tę książkę? A może chcecie po nią sięgnąć?

Za książkę dziękuje wydawnictwu Jaguar 

Pozdrawiam, 
Tori. 



Theme by Violett